W bardzo dawnych czasach dla znaczniejszych obywateli Polski było jasnym, że nie istnieje dla nich alternatywa dla pogrzebu w Krakowie. Kraków – czyli miasto królów, możnowładców i szlachciców – otwierał swoje gościnne podwoje nie tylko dla żyjących, ale i dla zmarłych.
Ci najznamienitsi byli chowani w podziemiach kościołów – w tym tego najbardziej szacownego czyli katedry na Wawelu. Nic dziwnego, że stała się ona pierwszym panteonem narodu polskiego. Ci mniej znamienici z biegiem lat znajdowali swoje miejsce wiecznego spoczynku na nowo powstających cmentarzach. W ten sposób Kraków stawał się niejako miastem dwupłaszczyznowym – żyjącym grodem turystycznym oraz znaną nekropolią.Także obecnie Kraków jest miastem uznawanym za przyjazne i ciekawe do życia. Równie chętnie jednak jest wybierane jako miejsce wiecznego spoczynku. Mieć pogrzeb w Krakowie zdaje się nobilitować. I być może coś w tym jest.
Przyjmując jednak, że spełnione zostały wszystkie warunki – trzeba zadbać o zakład pogrzebowy w Krakowie, który mógłby pomóc zorganizować uroczystości ostatniego pożegnania.
Każdy z zakładów pogrzebowych w Krakowie jest przygotowany, aby zapewnić Rodzinie osoby zmarłego kompleksową organizację ceremonii żałobnej. I to nie byle jakiej, ale godnej królewskiego Krakowa. Usługi pogrzebowe Kraków to nie tylko sam przebieg pogrzebu, ale także o odpowiednie akcesoria oraz o transport eleganckim karawanem, który zawsze podnosi rangę pogrzebu.
Kraków – miasto artystyczne, szlachetne, miasto z duszą i klimatem – nie tylko w życiu, ale także w sprawach ostatecznych tworzy specyficzny klimat. Tutaj usługi pogrzebowe muszą być równie wysmakowane, jak podejście do spraw codziennych. W Krakowie życie i śmierć zdają się należeć do jednego 'theatrum’, a scenografia codzienności przenosi się na usługi pogrzebowe także we współczesności. Trudno jest to wytłumaczyć, ale Kraków ma niewiarygodną siłę przyciągania. Może to jednak i dobrze, bo gdy kolejne pokolenia przekonują się, że właśnie w Krakowie – jak nigdzie indziej – wieki przemawiają do ludzi XXI wieku, wtedy zamiast szukać swojego miejsca w obcych stronach, coraz więcej osób pozostaje w kraju na Wisłą.