Popularność kremacji zwłok w Polsce to ciągle temat dość kontrowersyjny. Najczęściej dokonuje się jej na życzenie osoby zmarłej, dużo rzadziej jest to wybór rodziny zmarłego, która woli bardziej tradycyjne metody pochówku. Ma to związek z tradycją, która dominuje w Polsce, a także brakiem wiedzy odnośnie kremacji zwłok i błędnym jej wyobrażeniem.
Zalety kremacji zwłok
Kremacje w przeciwieństwie do tradycyjnego pochówku na cmentarzu mają jednak bardzo dużo zalet. Urna z prochami zmarłej osoby zajmuje dużo mniej miejsca niż grób, a do tego sama kremacja jest tańsza. Za cenę kremacji zwłok nie wybudujemy nawet najprostszego nagrobka, nie mówiąc już o opłacaniu miejsca na cmentarzu i całej ceremonii pogrzebowej.
Jak wygląda przebieg kremacji zwłok w Krakowie?
Kraków to jedne z nielicznych miast, które posiada na swoim terenie krematorium. Jest to miejsce, które różni się zupełnie od obiegowego stereotypu, przynoszącego na myśl fabrykę lub spalarnię odpadów. Nic bardziej mylnego. Krematorium w Krakowie to bardzo ładnie urządzone miejsce, przygotowane z myślą o ostatnim pożegnaniu osoby zmarłej. Na jego terenie znajduje się kaplica, w której rodzina zmarłego może pożegnać po raz ostatni członka swojej rodziny. Ceremonia w kaplicy może odbywać się także z udziałem księdza lub mistrza ceremonii. Sam proces spalania zwłok również zaskakuje, gdyż nie robi się tego w zwykłym piecu, w którym buchają płomienie palonego węgla. W miejscu dokonania spalenia czeka na nas nowoczesna maszyna, w której cały proces spalania jest regulowany w sposób automatyczny. Maszyna posiada specjalną szybę, przez którą można obserwować cały proces, który do tego jest sterowany komputerowo. Sam proces trwa około dwóch godzin w zależności od rodzaju trumny oraz wielkości zwłok. Po wszystkim prochy są wsypywane, w sposób automatyczny do urny, którą wybierze wcześniej rodzina zmarłego. Jeśli chcemy dowiedzieć się jeszcze czegoś na ten temat, to więcej informacji tutaj.
Jak widzimy krematorium to coś zupełnie innego niż stereotyp przekazywany przez osoby, które nigdy w krematorium nie były. Warto przemyśleć, czy taka forma pochówku nie byłaby właściwa zarówno dla nas, jak i osoby, która zmarła, zwłaszcza jeśli takie jest jej ostatnie życzenie.